środa, 23 kwietnia 2014

5 NIEZAWODNYCH KOSMETYKÓW KTÓRE ZAWSZE MAM!


Cześć! :)
Dzisiaj będzie kosmetycznie i kolorowo - trochę inaczej. Chciałabym przedstawić Wam 5 niezawodnych kosmetyków, które zawsze mam. Zapraszam na posta oraz film :)




Na początek kredka Veryme od Oriflame.
Dlaczego ona? Jest to kredka którą jak można zauważyć zużywam do końca, a to nie często się dzieje z moimi kredkami. Ogółem kredek które używam stale mam 3: tą, do brwi oraz klasyczną czarną. Ta nie dość że ma dwa wspaniałe kolory to jest mega wydajna. Nie ściera się, pozostaje długo na oku. Osobiście na górną powiekę nakładam kolor brązowy a na dolną, pod rzęsy kolor złoty. Oczywiście kombinacje mogą być dowolne :) Jak widać, jedna się już kończy ale druga czeka w gotowości! :)
Dostępność: katalog Oriflame.
Cena: ok 10zł (często w promocji)



Zostańmy przy temacie oczu- tusz do rzęs Extension Volume od Eveline.
No hit nad hitem! Skaczemy i robimy fale bo to kosmetyk na miano kultowego Million Lashes. Serio. Jak dla mnie ten tusz do skarb. Jedna warstwa, dwie, pięć! Nie ma za mało, nie za za dużo. Efekt od delikatnego podkreślonego oka do mocnych czarnych rzęs. Szczoteczka z precyzyjnymi ząbkami zapewnia nam idealne rozczesanie. Mocny czarny kolor. Nie robi nam efektu pandy, nie kruszy się ani nie osiada na dolnej powiece. No takie cuda to ja lubię! :D
Dostępność: Drogerie oraz Biedronka
Cena: ok. 7zł (polujcie w Biedrze!)



Kiedyś nie lubiłam eyelinerów. Mazałam swoje oko, idealna kreska kończyła się na czole, a wyglądem przypominałam Mensona. No urok to na pewno swój miało. Karykaturalny, bądź bliski jakiemuś hallołin czy coś. Jednak nastał czas, że pokochałam ten produkt. 
Rękę miałam przecież wyrobioną, manualnie. To i kresek się nauczyłam! :) Najpierw czarne (ten pan co stoi nieśmiało z tyłu) aktualnie ulubieńcem jest niebieski. Ten z Golden Rose jest najlepszy. Nie kruszy się, co jest chyba jedną z największych jak dla mnie wad eyelinerów. Ma ładny mocny kolor, który nie blednie w ciągu dnia. Precyzyjny pędzelek pozwala idealnie dostosować kreskę do naszych potrzeb. Cóż jeszcze o nim napisać? Do gumek mi pasuje. Tych w aparacie, i do oczu mi pasuje, tych co mam od urodzenia. No ideał.
Dostępność: salony Golden Rose
Cena: ok 11zł 



"A co tu Pani ma takiego brudnego, o tu, na policzku?"
Dzień dobry jestem bronzer. :) Podkreślam i uwydatniam rysy twarzy ale potrafię zrobić też krzywdę. Niby niechcący...
Ten bronzer dużo wybacza. Zły dzień, nieprecyzyjne nałożenie. Jednak krzywdę robi niezwykle rzadko. Jest to moje ente opakowanie. Czasem próbuje coś innego, jednak zawsze wracam do niego. Mam odcień dla brunetek, jednak dla mnie jest super. Druga jego część to rozświetlacz, niestety ja wole mój z Revlonu. Produkt trzyma się na makijażu dobre pare godzin, schodząc równomiernie. Takie są uroki tego typu produktów, tak samo jak podkładów. Jednak jest on jednym z najtrwalszych jakie miałam okazję używać. I wiem jedno- kupię go jeszcze raz!
Dostępność: drogerie
Cena: ok 15zł



I ostatni produkt- korektor od L'oreal.
Jest to produkt, który kupuje za każdym razem na dużych wyprzedażach w Rossmannie :) Sprawdza się idealnie do zakrycia nedoskonałości, ale również jako baza do cieni. Jest bardzo wydajny i nie wysycha. Jego małe opakowanie i wygodna aplikacja sprawia, że można go bez problemu wrzucić na przykład do torebki. Ładnie wtapia się w skórę i nieodznacza w ciągu dnia na buzi. Ja mam jeszcze pół opakowanie a kupiłam na ostatniej promocji -40% :))
Dostępność: drogerie
Cena: regularna ok 35zł (częste promocje)

Tutaj macie filmik w którym opowiadam trochę więcej o wynienionych produktach KLIK

To moja złota piątka produktów niezawodnych :)
A Wy macie jakieś swoje ulubione produkty? A może lubicie któryś z moich?

Miło mi będzie jak polubisz mnie na FACEBOOKU 
oraz zasubskrybujesz na YOUTUBE :)








33 komentarze:

  1. Uwielbiam Eveline. Mam tez pare kredek ktore zuzywam do konca. Ale jesli chodzi o Golden Rose to ma kazda z Was cos z tej firmy a ja nic.. nie moge nigdzie znalezc, przy okazji tez sie nigdzie te produkty nie znajduja.... Oprocz mini lakierow Miss Selene :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe zestawienie :) Nie używam eyelinerów bo po prostu nie umiem :( Obserwując Twoje kreski dochodzę jednak do wniosku, że trzeba się w końcu naumieć :p do moich kosmetycznych pewniaków zaliczam kredki long lasting Essence i tusz the colossal volume express Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz poćwiczyć, potem to już idzie bardzo łatwo!

      Usuń
  3. Kupiłam dzisiaj ten bronzer z miss sporty na promocji w rossmanie, mam nadzieje, że będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach wielbię ten tusz do rzęs! <3
    Kusi mnie teraz to cudeńko z MIss Sporty, mają może coś dla wyjątkowo bladych osobników?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, maja chyba 3 lub 4 odcieni, na pewno coś znajdziesz :)

      Usuń
  5. Zainteresowałaś mnie tą kredką z Oriflame oraz tuszem do rzęs Eveline. Kiedyś się skuszę na zakup tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie podoba się jedynie eyeliner, bo mam tylko czarne i to w pisaku. Tusz w sumie też mnie zaciekawił, a moim hitem jest Lovely za 8.99 zł a jaki genialny ;] Na Rossmannowej promocji polecam Ci kupić właśnie zółte cudo Lovely, z tą zniżką to po 4 zł będzie no i w zasadzie to tyle;p Mój must have to czarna kredka Miss Sporty, ale ostatnio polubiłam zieloną Paese, która była w styczniowym ShinyBoxie.

    OdpowiedzUsuń
  7. byłam bardzo blisko kupienia tego brązera ale ostatczenie skończyłam z miss sporty tan up - oby się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żadnego z tych kosmetyków jeszcze nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Korektor to produkt bez którego ja ani rusz! Fajny post ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. swego czasu uwielbiałam te kredki z Ori i miałam wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o super! ja mam jeszcze z odcieniem granatu i fioletu, jednak nie podpasowała mi tak bardzo jak ta ze złotym odcieniem :)

      Usuń
  11. Nie znam żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ten sam tusz, jest naprawdę, naprawdę rewelacyjny :) Nic nie rozmazuje, nie zostawia "grudek" :)
    A czy byłabyś w stanie polecić jakiś dobry kosmetyk do twarzy, który zwalczy zaczerwienienia np. wokół noska? :) NIe chodzi mi tutaj o zakrycie ich, chodzi o to by zniknęły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. osobiście mogę Ci polecić to, co działa na moją mamę, bo ja sama nie mam takiego problemu. są to kosmetyki z firmy Pharmaceris linia N (ta z czerwonym paskiem :) jeśli masz obok siebie aptekę bądź SuperPharm możesz poprosić o próbki i sobie przetestować :)

      Usuń
    2. oo, dziękuję bardzo, oczywiście spróbuję tego jak najszybciej! pozdrawiam :))

      Usuń
  13. Nie ruszam się z domu bez szminki Rimmel by Kate matowej:) wszystko inne zmieniam, ale tej szmince jestem wierna. Praktycznie zawsze mam ją przy sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o słyszałam o tej szmince tyle dobrego! chyba się na nią skuszę :))

      Usuń
  14. Nie znam zadengo z tych kosmetyków ale eyeliner wydaje się być ciekawym kosmetykiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiedziałam, że takie ideały można w Biedrze dostać, kocham swój tusz Lovely, ale jestem ciekawa tych spektakularnych efektów tuszu:) a ja nie umiałam i nadal nie umiem używać eyelinerów, czarna magia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bronzer Miss Sporty wygląda bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę się kiedyś skusić na ten tusz z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz.
zawszę odpisuje na niego pod nim, oraz odwiedzam komentującego.
zapraszam serdecznie do obserwowania!
nie spamuj, proszę :)