Jestem, jestem! Dzisiaj pokazuje coś kobiecego, romantycznego, spontanicznego i robionego na ostatnią chwilę :)) Pomimo robienia w szybkim czasie, fryzura znowu wytrzymała długo i robiła wrażenie. Jej druga wersja, bardziej "dopracowana" z dodatkiem w środku kwiatka, może być idealną fryzurą na wielkie wyjścia.
Na moim FB pytałam się, czy macie ochotę na tutoriale włosowe, i jeśli tak, to w jakiej. Czy mają to być klatki ze zdjęciami, czy filmy. Ponawiam pytanie dla tych co nie odwiedzają FB, bądź przeoczyli ten post. Dalej myślę nad formą... Ale w końcu na coś się zdecyduję :) Czekam na Wasze opinie.
A już niebawem recenzja porównawcza dwóch odżywek do włosów w mgiełce. Czy różnią się one składem czy może ich jedyną różnicą jest... cena?
Ściskam Was mocno.
piękne upięcie! <3
OdpowiedzUsuńWiesz to będzie nieco wazelinowy komentarz, ale dzięki Tobie i Twojej pasji, sama postanowiłam wziąć się za siebie i rozwinąć chociaż trochę moje zdolności! Koniec z wymówkami! Bo to aż wstyd żeby nie umieć "dobieranego!". Wielkie dzięki za inspirację! :*
OdpowiedzUsuńPiękna fryzurka! Chciałabym umieć sama zrobić sobie taką więc chętnie przyswoiłabym tutoriale jak powstają takie cuda! :) :*
OdpowiedzUsuńTez mi się podoba ten kwiatek:) ostatnio robiłam go sąsiadce:))
OdpowiedzUsuń