Cześć! Dzisiaj ostatni post z serii promocji Rossmann'owskich :)
Zapraszam na produkty godne polecenia!
Takiej ilości kobiet to ja się nie spodziewałam. Rossmann do którego zazwyczaj chodzę, jest sklepem osiedlowym. Zawsze znajdę tam coś czego np nie ma już w innych punktach. Jednak dzisiaj była istna masakra...
Kiedy już dopchałam się do stoisk, a uwierzcie mi było cholernie ciężko, biorąc pod uwagę że chciałam konkretne rzeczy no i przecież musiałam porobić zdjęcia! ;)
Oto co zdobyłam:
Dwa lakiery z Lovely. Pierwszy brokatowy wziełam ponieważ lubię ostatnimi czasy połączenie szarego i zgaszonej mięty. Ten odcień brokatu akurat na takie kolory się mieni.
Drugi lakier to normalny nudziak. Kiedy znudzą mi się kolory, lubię postawić na klasykę. Ten lakier sprawdza się do tego świetnie!
Tą pomadkę kupiłam dla mamy, na Dzień Mamy... :) (mam nadzieję, że mama nie wejdzie na bloga i nie zobaczy! :D) Sama miałam chrapkę na parę kolorów, bo jest to super produkt jednak się opanowałam. Trzy głębokie oddechy i poszłam dalej...
To tą pomadkę miałam na liście i to ją zakupiłam :) Ładne odcienie, delikatne na ustach. Lubią podkreślać skórki, jednak efekt jest super! Rano szybki peeling szczoteczką i mamy super usteczka :)
I ostatni produkt. Mój kolor, oj zdecydowanie... Lubię mocne usta, fuksję uważam za ulubiony kolor. Jak mogłyście zauważyć wcześniej ten kolor noszę najczęściej. Dlatego też postanowiłam do mojego duetu z Tintem Bell dorzucić ten wykręcany produkt :) Intensywny kolor który wybrałam jest jednym z czterech, które oferuje nam Miss Sporty.
Co jeszcze warto kupić?
Nowość od Astor. Jak producent zapewnia jest to mała bomba witaminowa :) Wiosenno/letnia gama kolorystyczna, o wykończeniu z delikatnym blaskiem, połyskiem. Chciałam dziabnąć trzecią od lewej... No ale silna wolna zadziałała.
Lakiery z Astor Guick'N Go! Posiadam czerwony i jestem z niego mega zadowolona :) Fajne, ładne kolory, każdy znajdzie coś dla siebie.
Salon Pro to kolejna świetna propozycja od Rimmel. Ładne wykończenie nawet bez dodatkowego zabezpieczenia top coatem.
Mój faworyt jeśli chodzi o french na paznokciach. Genialny pędzelek, w przypadku białego koloru super ścięty tak, aby wygodnie było namalować białe kreski :)
Oj cudeńka.... L'oreal Rouge Shine Caresse ma genialne kolory. Super nasycenie, które widać na ustach. Nie polecam jednak nosić przy rozpuszczonych włosach :)
Jednak na wieczorne wyjścia- ideał.
Pomadka, którą mam i serio, ubóstwiam. Maybelline ColorSensational ma tyle kolorów, że głowa mała. Idealny dla nastolatek, młodych kobiet, oraz dla tych dojrzalszych Pań :)
Ja swój mam już pare miesięcy a pomadka jest jak nowa, oczywiście mam w kolorze mocnej fuksji.
I już dziś wiem, że jak się skończy, to kupię ją ponownie!
Mam nadzieję, że znalazłyście coś dla siebie. Dajcie koniecznie znać!
Promocja trwa do 11 maja, więc jest jeszcze dużo czasu :)
Buziaki!
Mam lakier nude od lovely jest delikatny i długo trzyma się na paznokciach. Zaciekawiła mnie pomadka MS.
OdpowiedzUsuńByłam również na zakupach, tak jak u Ciebie był wielki tłum kupiłam dwa błyszczyki i zrezygnowałam. Pójdę jeszcze w czwartek.
:*
ja wgl poszłam z przekonaniem, że u mnie jest gablotka Bourjois :D bo właśnie z tej firmy docelowo chciałam pomadkę.
Usuńteż chciałam jakiś lakier nude, ale u mnie nic ciekawego nie było :)
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze uzupełnią produkty :)
UsuńMoja pomadka <3 zdecydowanie wybiore sie jeszcze raz na lowy, te zdjecia kusza :D
OdpowiedzUsuńnooo! :D
UsuńMoja pomadka <3 chyba jeszcze raz wybiorę sie na lowy bo tyle rzeczy kusi :D
OdpowiedzUsuńMam ten brokatowy lakier i bardzo jestem nim zachwycona, ale ten obok - nude- już mi się nie podoba, bo miałam go wcześniej i strasznie trudno się go nakłada .
OdpowiedzUsuńo super, że jesteś z niego zadowolona. tak wiem że ten nude jest wymagający :)
UsuńPomadki Kate zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńpójdzie dla mamy! :)
UsuńA ja kupiłam sobie lakiery z serii IBIZA te 3 neonowe odcienie :) Jak chciałam brokatowy z Lovely to nie naliczyło rabatu ale to było w poniedziałek rano przed pracą... Więc zostawiłam, wróciłam dziś i kupiłam z rabatem :P Poza tym zakupiłam jeszcze jeden lakier limonkowy z wibo i jakieś "cudo" świecące w ciemności (nawet nie wiem po co ale w promocji nie było mi szkoda:P). W pomadkach był taki bałagan, że sobie odpuściłam ale żałuję... Może jeszcze się wybiorę do innego rossmanna :)
OdpowiedzUsuńps. jestem ciekawa odcieniu nude na paznokciach ;> Czekam na fotkę :*
no jak promocja to można poszaleć! :D kurde ciekawe czy rzeczywiście świeci :D
UsuńJa się skusiłam tylko na lakiery:) u mnie Rossmann jest taki na końcu miasta i było więcej kobiet, ale towaru nadal sporo:)
OdpowiedzUsuńto super :)
UsuńJa wzięłam tę pomadkę Miss Sporty czerwoną i jest naprawdę świetna. Myślę że jeszcze wrócę do Rossmanna po fuksję:D
OdpowiedzUsuńpolecam! :D
UsuńJa tez napotkalam tlumy. A dziś puste niemal szafy... obled ;(. Zdobycze świetne :*
OdpowiedzUsuńszkoda :(
Usuńszkoda :) i mam juz tam bana :D nie zagladam koniiieeec, zapewne bym kupowala co popadnie, taka jestem walnieta :)
UsuńJa już byłam w Rossie wczoraj,ale wciąż czuję niedosyt ;)
OdpowiedzUsuńja teraz bede omijać go szerokim łukiem :P
Usuńja kupiłam kilka konturówek i 3 pomadki z lovely te w kredce, są super bo są matowe! :) szukałam takich. możesz mi powiedzieć jak jest z tymi z miss sporty? też matowe? te lovely akurat tanie były haha :D
OdpowiedzUsuńnie, nie są matowe. ale mają bardzo mocny kolor :)
Usuńto w takim razie dobrze że zostałam z Lovely :)
Usuńidź cholero.. zdołowałaś mnie tymi zdjęciami, bo u mnie już w poniedziałek były puste półki i babska, które się rzucały na ochłapy, jedna chciała mi z rąk wyrwać lakier ;D
OdpowiedzUsuńo matko! :D mam nadzieję, że się nie dałaś!
Usuńposzłam za Twoją sugestią! byłam w rossmannie na promo, ale akcja ma takie wzięcie, że przeszłam od pietrkowskiej po zamenhofa do galerii w poszukiwaniu odpowiednich kolorków, wybrałam dwie miss sporty, niestety nie mają napisane na opakowaniu koloru, w każdym razie jeden plum...coś tam, no i drugi czerwony! oraz http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=64568
OdpowiedzUsuńjestem b zadowolona, w sumie wydałam koło 16 zł ;)
no Haniutek, interes życia! :*
UsuńLakiery Lovely mają piękne kolory, ale u mnie kompletnie się nie sprawdzają ;( Bardzo długo schną.. Po kilku nieudanych próbach wyrzuciłam je do śmietnika
OdpowiedzUsuńo kurde a u mnie wręcz odwrotnie...
UsuńGłośno o tych pomadkach z Miss sporty i Lovely.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że ja się nie skusiłam i nie kupiłam którejś na promocji.
Pozdrawiam :)
one standardowo nie mają wysokiej ceny więc jeśli masz ochotę to możesz jeszcze wypróbować :)
Usuń