Czeeeść! Dzisiaj krótka relacja z cudownego festiwalu, na którym nie mogło mnie zabraknąć... Zapraszam na post oraz na pierwszego vloga!
STREET FOOD FESTIWAL, to o nim mowa :)
Festiwal ulicznego jedzenia, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Od słodkości, po pyszne rzeczy na gorąco, oraz nawet przekąski w stylu włoskim. Ja jak zwykle głównie z watą- cóż przychodzi czas kiedy trzeba się odmłodzić :)) Jednak jedzenie to coś co (jak widać) baaardzo lubię...
Pogoda była cudowna, jednak jak na niektóre jedzonko, po prosto za gorąca. W takim upale, po gorących kluskach poleciałam od razu po truskawki. Chłopaki jak zawsze rzucili się na burgery: widoki takie że ślinka cieknie! A co w tym najpiękniejsze? To, że każdy z uśmiechem je :) nieważne, że masz burgera niemieszczącego się w buzi! Ja się nie skusiłam, ponieważ miałam w planach jeszcze belgijskie frytki. Osobiście uważam też, iż na takie imprezy powinno zabierać się z trzy żołądki :D
Jak jeszcze nie byliście, a jesteście z Łodzi, bądź macie okazję się przejechać- serdecznie polecam! Nieważne czy to edycja zimowa czy letnia, każda jednakowo pyszna!
Niestety zbliżająca się edycja najprawdopodobniej mnie ominie przez wyjazd :( już ubolewam okropnie nad tym faktem.
Wata którą uroczo zajadam (a na filmie jak dotrwacie do końca, sama ją kręce!) została zasponsorowana przez Stylową Watę.
Przepiękne dziewczyny, w sexy strojach zza lady oferujące pyszne ciasta, ciasteczka, babeczki to Szwalnia Smaków i moja cudowna machająca Martynka z Muffin and Muffins.
Piękny widok burgera zapewnił Cheesburger. (tutaj nie jestem pewna nazwy, jak ktoś rozpozna, dajcie znać!)
A oto VLOG :D obejrzyjcie koniecznie po obiedzie/kolacji, żeby nie zgłodnieć!
Wata najlepsza! :D uwielbiam street food festival <3
OdpowiedzUsuńna następnej edycji musisz mnie godnie reprezentować!
UsuńBardzo fajny filmik ale przez ciebie zachciało mi się jeść :(
OdpowiedzUsuńa pisałam by oglądać po jedzeniu :P
UsuńAle bym teraz zjadła watę cukrowa :)
OdpowiedzUsuńmoże za wata nie przepadam ale muffinyy mmmm:)
OdpowiedzUsuńkiedy ja ostatnio jadłam watę cukrową hahah :D Niestety mnie słodkiego za bardzo nie wolno, na przymusowej diecie siedzę od dłuższego czasu, a odrobina czasem szaleństwa sprawia, że jestem chora ;( Bardzo fajny ten festiwal. Ja na szczęście po sytym śniadanku, to się teraz głodna nie zrobię ;))
OdpowiedzUsuńSuper vlog :D Wata wyszła Ci mega!
OdpowiedzUsuńWata cukrowa, smak dzieciństwa! <3
OdpowiedzUsuńhahaha ostatnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem fajne są takie festivale :)
u mnie nowy wpis zapraszam
Super sprawa, jesteś bardzo pozytywną osobą :D
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam watę cukrową:)
OdpowiedzUsuńpani festiwalowa, zapraszam do odpowiedzenia w nominacji Liebster blog award ;P
OdpowiedzUsuńwww.stestuj-to.blogspot.com