czwartek, 9 stycznia 2014

Warkocz dobierany krok po kroku



Cześć! 

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam jak się robi warkocza dobieranego, zwanego potocznie francuzem, krok po kroku, samemu :)
Jest to jedna z prostszych wariacji klasycznego warkocza. Jak go robimy?

1. Pierwsze górne pasmo włosów dzielimy na trzy i wykonujemy ruch jak przy normalnym warkoczu,
2. Następnie do prawego (bądź lewego jak Wam wygodniej) pasma dobieramy kolejne, cienkie, pasmo włosów od nasady naszej głowy, i kierujemy je do środka (jak przy klasycznym warkoczu),
3. To samo robimy z kolejnym pasmem- jeżeli zaczynaliśmy od lewego to prawe i odwrotnie.
4. Powielamy ruchy tak długo, aż zbierzemy wszystkie włosy,
5. Kończymy fryzurę warkoczem :)

Jeżeli już wejdziecie w wprawę, to uwierzcie mi będziecie dość często robić takiego warkocza :)
A jeśli zrobicie go na noc, zaraz po umyciu głowy, gwarantuje Wam, że rano będziecie mieć piękne fale...
To moje przypadkowe odkrycie ale sprawdza się cudownie, wystarczy potem albo trochę pianki albo lakieru i "pozgniatać" trochę nasze włosy.
Dołączam również filmik: http://youtu.be/o5piHdTdMsg

Mam nadzieję, że każdej z Was się udało! Dajcie mi koniecznie znać. 
A już w najbliższym czasie o moim postanowieniu noworocznym- piciu siemienia lnianego. 

Trzymajcie się kochane moje :*



24 komentarze:

  1. Mi zawsze mama robi, próbowałam sama ale mi nie wychodzi. Komuś innemu zrobię ale sobie już nie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam kciuki aby w końcu udało się Tobie zrobić samej :) ale i tak masz fajnie że ktoś Ci się robi! moja mama umie tylko warkocza zwykłego :)

      Usuń
  2. U mnie się nie da :D koleżanki już próbowały :D za bardzo plączą mi się włosy, są niezdyscyplinowane. Ja tym bardziej sama sobie go nie zrobię ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach te Twoje włoski :( jak ja bym je dorwała w swoje ręce na pewno coś bym stworzyła!

      Usuń
  3. Moje warkocze wychodzą zawsze totalnie krzywe :( Zresztą mam chyba za cienkie włosy na takie fryzury- zamiast ładnego grubego warkocza mam mysi ogonek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi na początku szły po skosie. kwestia wprawy :) i mysie ogonki są piękne!

      Usuń
  4. Moja mama mi zawsze robi ;) haha

    OdpowiedzUsuń
  5. W życiu nie zrobiłabym sobie sama takiej fryzury :D Zbyt szybko "mdleją" mi ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna ta fryzura ! ^^
    Zaobserwujesz mnie ;)?
    emiuula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. W Rossmannie jest na nie (balsamy) teraz promocja. :)


    Potrafię zrobić dobierańca komuś innemu, ale sobie jest bardzo trudno... Mam bardzo długie włosy, podobnie jak Ty, no i jakoś nie ogarniam tego tematu. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz koniecznie jeszcze raz spróbować :) albo męczyć kogoś by Tobie zrobił :P

      Usuń
  9. Lubię ten warkocz, ale czasem mi już ręce mdleją jak go sama sobie robię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja jak długo nie robię to też mam takie uczucie :)

      Usuń
  10. Taki zwykły klasyczny warkocz, a ma tyle uroku!:) gdy byłam dzieckiem mama mnie i mojej siostrze taki zaplatała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja mama niestety nie umiała :( byłam dzieckiem z palemką na głowie :D

      Usuń
  11. Bardzo lubię warkocze, ale gdy robię je sama sobie to zawsze wychodzą krzywo. Jest to chyba najwygodniejsza fryzura jaka istnieje, a przy okazji jedna z ładniejszych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! a jakie cuda można na jej podstawie zrobić :)

      Usuń
  12. To jest jedna z moich ulubionych fryzur zaraz po warkoczu helenderskim:)

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz.
zawszę odpisuje na niego pod nim, oraz odwiedzam komentującego.
zapraszam serdecznie do obserwowania!
nie spamuj, proszę :)