poniedziałek, 30 września 2013

3, 2, 1... Start!

I bum! Stało się. Miał być folder na fb, powstał blog. Dlaczego? Ponieważ tutaj będę mogła się podzielić większą ilością rzeczy z Wami. Chciałabym aby każda z Was znalazła tutaj coś dla siebie, i mogła to wykorzystać. Włosy często w naszym życiu traktowane są trochę na pozycji przegranej. Przyznajcie, ile razy wstałyście rano i od tak związałyście je, nie przywiązując najmniejszej uwagi? Chcę tutaj pokazać, że nawet jeśli nie mamy czasu rano, czy jesteśmy spóźnione na umówione spotkanie, da się zrobić z naszych włosów prawdziwe cudo. A może zastanawiacie się nad zakupem jakiegoś produktu i nie wiecie czy wart jest swojej ceny? Postaram Wam się i w takich kwestiach pomóc. Będziemy również próbować przekonać się, czy samą naturą i stylem eko da się pielęgnować włosy.

Duże podziękowania należą się moim przyjaciołom, którzy po wielu namowach i nie odpuszczaniu tematu, dali mi największą siłę alby "wyjść do ludzi". :))

A dziś na dzień dobry, bo fajnie zacząć coś od poniedziałku, prosta, lecz trochę czasochłonna fryzura, zrobiona pod wpływem tak naprawdę kombinacji dwóch rzeczy, splotu i upięcia. Wytworzona podczas filmu akcji, odbiegająca od fabuły, bo bardzo dziewczęca i dodająca uroku. I z lekką poprawą kokardy trzyma się 3 dni!






Mam nadzieję, że pierwszy post wypadł dobrze, do następnego! :)

5 komentarzy:

  1. Dziuńka, jestem Twoja fanką,
    trzymam kciuki,
    a Twoja najnowsza fryzura...klasa klasa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że tworzysz takie piękne fryzury :)
    Nie mogę się doczekać następnych wpisów!
    Pozdrawiam koleżankę z panieńskiego Dolo! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo pięknie wykonane fryzury;)
    Trzymamy Kciuki Tasiory :P

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny pomysł, jestem fanką kokard :)
    życzę sukcesów w tworzeniu nowych fryzur! :*

    OdpowiedzUsuń

bardzo dziękuję za każdy komentarz.
zawszę odpisuje na niego pod nim, oraz odwiedzam komentującego.
zapraszam serdecznie do obserwowania!
nie spamuj, proszę :)